Przedswiateczny czas dla wielu z nas jest czasem zabiegania i przygotowan, jednak nie powinno w nim równiez zabraknac chwili zamyslenia i refleksji. Cala spolecznosc szkolna, a takze rodzice i dziadkowie, 22 grudnia zebrali sie wokól stajenki, by po raz kolejny przezyc spotkanie z malym Jezusem, przychodzacym do kazdego z nas. Tegoroczne jaselka, przygotowane przez uczniów klas VI, V, IV, III i II pod opieka pani
Beaty Kacprzak, w piekny i wzruszajacy sposób przypomnialy nam o tym, co w Bozym Narodzeniu najwazniejsze. Ogladalismy pasterzy i królów, ale równiez malenkie zwierzeta, które z wiara i nadzieja odwiedzaly uboga stajenke. To wlasnie Ci najmniejsi przypominali nam, ze czas swiat to czas wybaczania win, czas milosci. To czas kiedy kazdy, nawet „czarna owca”, moze zmienic swoje postepowanie. Kazdy odwiedzajacy stajenke z malenkim Dzieciatkiem, podarowal Mu to, co mial najlepszego: Trzej Królowie przyniesli zloto, kadzidlo i mirre, pasterze owoce swojej pracy i spiew, dzieci swe dobre uczynki. Calemu przedstawieniu towarzyszyly koledy w wykonaniu chórku szkolnego oraz solistów. Na pianinie pieknie zagrala
Ania Dyl z klasy III, na skrzypcach
Wiktoria Wojdyl, a na flecie poprzecznym
Hania Stepien z klasy IVa.
Marysia Stepien, wcielajaca sie w postac Maryi, pieknie zaspiewala nam o tym, ze celem przybycia Jezusa na ziemie bylo przede wszystkim niesienie pokoju i milosci: „nie potepiajmy, ale kochajmy…siebie nawzajem.” Jest to przeslanie niezwykle aktualne i wazne w dzisiejszym swiecie.
Wspólne spotkanie przy stajence i przezywanie jaselek wprowadzilo zebranych w swiateczny nastrój. Na zakonczenie pani dyrektor
Ewa Kania podziekowala artystom i pani
Beacie Kacprzak za wzruszajace przedstawienie oraz zlozyla wszystkim zebranym zyczenia swiateczne.